my home decorating design

Pomysł na... domowe zwierzę:)


Gdy nie możesz pozwolić sobie na zaadoptowanie prawdziwego zwierza, zawsze pozostaje jakaś alternatywa - ja proponuję poduszkę w kształcie kota zaopatrzoną w przemiłe futerko z norek do głaskania - jako namiastkę domowego pupila. Tę zabawną poduszkę polecam szczególnie tym, którzy cenią sobie eko-design, ponieważ jest ona w 100% wykonana z naturalnych materiałów pozyskanych drogą recyklingu.



Poducha inspirowana twórczością GOHY: http://www.decobazaar.com/goha


Zrób sam...



W chwilach gdy chcemy coś komuś podarować, a nie mamy gotowego prezentu lub pomysłu na niego, często wpadamy w panikę lub zniechęcenie, albo jedno i drugie jednocześnie. Sklepy wciąż proponują nam to samo, my zaś nie chcemy być nudni.
Nie lubię kupować prezentów. Lubię za to sama je przygotowywać - nie ważne na jaką okazję i ile czasu zostało do godziny "0". Ważne, że są dobre chęci i gotowość do pracy - pomysł zrodzi się w odpowiednim momencie.
Zabierając się do pracy zawsze przeglądam wszystkie swoje szpargały - jak mawiał mistrz Franciszek Starowieyski: "Moja praca jest zawsze poprzedzona grą wstępną. Musi być nią poprzedzona każda sztuka. Zanim zasiądę do rysowania, oglądam zgromadzone przedmioty, niektóre nawet naprawiam, przechadzam się po pracowni. (…) Zawsze gdzieś obok jest natchnieniotwórca. (…) Raptem człowiek staje przed czymś osłupiały i tworzy.” - tak też jest i ze mną. Za każdym razem, nim zabiorę się do szycia, muszę najpierw na nowo poznać każdą tkaninę, każdy guzik które posiadam. Musze na nowo odkryć głębię koloru, bogactwo faktury, piękno i niepowtarzalność ornamentu. Siadam więc na podłodze, wokół rozkładam wszystkie moje skarby i zanurzam się w ten niedoopisania świat - świat, w którym sztuka rodzi się z piękna i harmonii.
Wynik takich działań nie zawsze można przewidzieć, a nawet z rzadka jedynie można się spodziewać jaki będzie finał.
W ostatnim czasie nieczęsto mogłam sobie pozwolić na te cudowne chwile - ja + skrawki tkanin + nożyczki + nitka i maszyna - znalazłam jednak parę godzin na stworzenie czegoś na prezent dla znajomego. Oto wynik owych działań:)









Inspiracją do poduszko-kota stały się dla mnie prześliczne zabawki dla dzieci GOHY: http://www.decobazaar.com/goha

Kotek uszyty został z tkaniny lnianej, jedwabi oraz futra norkowego.


Zabawa w patchworki


Uwielbiam, ubóstwiam patchwork! Od zawsze. Na zawsze.
W wolnych chwilach szyję poduszki ozdobione patchworkiem. Nie zawsze jednak z planowanego patchworku wychodzi patchwork. Czasami wychodzi coś zupełnie innego;)
<przepraszam za kiepską jakość zdjęć; ostatnio mój aparat wymówił mi posłuszeństwo>












Pin It Print Friendly and PDF

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszelkie komentarze oraz wsparcie! /Thank you for all your comments and support!/ Vielen Dank für Eure Kommentare und Unterstützung!