piątek, 22 czerwca 2012

Wyjść z ukrycia


Dokładnie dwa lata temu po raz pierwszy publicznie zaprezentowałam swoje prace, które dotąd były jakąś bardzo intymną częścią mnie, mojego "sobie istnienia". Jedynie moi najbliżsi byli świadkami tego co rozwija się we mnie - mojej fascynacji szyciem, pruciem, przerabianiem, designem, rękodziełem oraz wszelkakich form sztuk plastycznych.
To co powstaje w moich rękach, powstaje z pewnej niedającej się opisać wewnętrznej potrzeby...
...nie cierpię bezczynności, kocham za to kreować zastaną rzeczywistość, choćby za pomocą najmniejszego przedmiotu i niezwykłą przyjemność sprawia mi możliwość korzystania z tego co wykonałam własnoręcznie. Moja twórczość ma zatem charakter użytkowy. No może z pewnymi wyjątkami;)
Torebki, które prezentuję jako pierwsze na moim nowo powstałym blogu, zostały stworzone na potrzeby mojej pracy dyplomowej na przełomie 2009 i 2010 roku. W całości zostały one wykonane z materiałów recyklingowanych - futra mojej mamy, sukienki babci, spódnicy siostry czy też kożucha cioci. Każdą z torebek uszyłam ręcznie - igłą, nitką i kombinerkami - nie byłam wówczas jeszcze w posiadaniu maszyny do szycia. Każda torebka została także opatrzona etykietką, z wyszczególnionym procentowym udziałem użytych materiałów - niepotrzebnych już ubrań, należących do bliskich mi kobiet.




















Pin It Print Friendly and PDF

6 komentarzy:

Dziękuję za wszelkie komentarze oraz wsparcie! /Thank you for all your comments and support!/ Vielen Dank für Eure Kommentare und Unterstützung!